Właściciele ponad trzystu aut z minionej epoki zjechali dziś (10 września) do Inowrocławia, aby uczestniczyć w III Zlocie Fiata 126 p i klasyków.
Najwięcej było Fiatów 126 p (także kabrioletów), ale nie brakowało też np. trabantów, polonezów, mercedesów, syrenek, aut używanych niegdyś przez milicję i pogotowie, a także… czarnej wołgi. Ich właściciele to pasjonaci, którzy na co dzień wkładają wiele pracy w to, aby te auta były w pełni sprawne i zachwycały wyglądem. Dbają oni o niemal każdy szczegół, dokonują efektowanych przeróbek. Ciekawostką zlotu były również m.in. elementy wyposażenia z minionej epoki, a także np. – ku uciesze nie tylko milusińskich – oranżada w butelkach niczym sprzed trzydziestu lat, której można było skosztować na placu imprez przy ul. Macieja Wierzbińskiego. Tam bowiem stacjonowały auta, które w południe wyruszyły na paradę ulicami miasta.