Pomimo ogólnopolskich akcji o nie pozostawianiu dzieci zamkniętych samych w samochodzie, niestety - wciąż dochodzi do takich sytuacji. Skutki tego mogą być tragiczne - od utraty zdrowia, po nawet życie dziecka.
We wtorek (12 lipca br.), dwóch chłopców w wieku ok. 2 i 3 lat, przez ok. 40 minut było zamkniętych w samochodzie na parkingu przed Urzędem Miasta i Starostwem Powiatowym. Starsze z dzieci było wystraszone i głośno płakało. Zareagowali inowrocławianie. Jedna z przechodzących obok auta pań, gdy zobaczyła zanoszące się od płaczu dziecko, powiadomiła o zdarzeniu ochronę, której pracownik natychmiast zadzwonił po patrol policji. Inna z mieszkanek Inowrocławia, krzycząc na głównym holu, próbowała znaleźć opiekuna zostawionych w samochodzie dzieci.
Po rozpoczęciu poszukiwań, matkę szybko udało się znaleźć. W aucie nie było jej przez ok. 40 minut. Wtorek - na szczęście - nie był upalnym dniem, w samochodzie było jednak duszno, a szyba w aucie tylko lekko uchylona. Sprawę wyjaśnia policja.
- Apeluję i zarazem proszę - nie zostawiajmy dzieci samych w samochodzie. Takie zachowanie może doprowadzić do tragedii. Pragnę podziękować mieszkankom Inowrocławia i pracownikowi ochrony, którzy skutecznie zareagowali. Wierzę również, że jest to bolesne doświadczenie dla rodziców - powiedział Ryszard Brejza, Prezydent Miasta Inowrocławia.